Cele miesięcznie: Grudzień
W mojej głowie zawsze roi się od mniejszych lub większych pomysłów, coś sobie mówię, coś obiecuję a na koniec gdzieś to umyka. W Listopadzie wpadłam na nową serię wpisów miesięcznych na blogu i są to właśnie cele na dany miesiąc i będzie to mix wszystkiego :)
Tematów na nowe wpisy multum wydrukowanych na stronach A4 a w rzeczywistości jak przyjdzie coś napisać to ciężko się ogarnąć i odpowiedzieć na pytanie "ale co teraz?". Są też rzeczy, które gdzieś mi się przewijają, coś gdzieś mi piszczy a jednak bardziej to ulotne niż mogę się spodziewać. To jest tak słyszę np. niezłe opinie na temat jakiejś rzeczy obiecuję sobie kupić, wypróbować, a za dwa miesiące w dalszym ciągu powtarzam "tyle dobrych opinii, dalej tego nie mam, muszę to w końcu przetestować" i tak mija czas z każdą jedną rzeczą.
Ostatnio, gdy za oknem prószy śnieżek wolę ten zachwycający widok podziwiać zza okna (pierwsze zajawki zimy zawsze mnie zachwycają - potem już mnie to nudzi i dostrzegam minusy z mrozem związane) a najlepiej ubrana jak puchaty misio, żeby czasem tylko nie zmarznąć! I tak dwu-lub trzy tygodniowe plany wyjścia z domu do jakiegoś punktu oddalonego choćby 500metrów kończą się bez sukcesu. Bo za zimno, bo na nogach nie, bo autem to szkoda odpalać.
Tak więc taki pomysł z serią postów, które po części są dla mnie samej dla lepszej organizacji ale będę się starać również by dla Was one również były ciekawe. Znajdziecie w nich również mniej więcej zakres tematów kolejnych wpisów na dany miesiąc, rzeczy które chciałabym kupić lub przetestować w danym miesiącu czy nawet plany miesięczne do odznaczenia.
Moim celem na jeszcze ten miesiąc byłby wypad chociaż jednodniowy na gorące źródła. To jest coś czego potrzebuję, choć pomysł wynajęcia jakiejś odległej chatki i taki wypad nawet i w samotności może i też byłby fajny :)
Tylko spójrzcie czy nie wygląda to zachęcająco? - To akurat Czarny Potok i właśnie tam mnie ciągnie :)
Kolejnym moim pomysłem i zarazem moim celem miesiąca jest kolejna seria wpisów i to już będzie rodzaj podsumowania czyli coś w tylu "Co w trawie piszczy".
Często przeglądając internet znajdujemy ciekawe wpisy, poruszające artykuły, pouczające nowinki, czasem nawet i śmieszne memy. W tej serii chciałabym się z Wami dzielić właśnie takim przeglądem ciekawostek z internetu. Myślę, że to również będzie fajną formą wpisu.
Kolejnym... a raczej powinno być to jednym z ważniejszych celów nie tylko tego miesiąca to mocne postanowienie i realizacja promowania bloga - czyli zacząć naprawdę żyć i się udzielać w internecie. Bo z tym też jakoś kulawo u mnie. No i nie wiem dlaczego ale jakoś insta do mnie nie przemawia, nie ciągnie mnie do systematycznego życia i wrzucania tam czegoś, muszę to zacząć zmieniać.
Małym celem jest też znalezienie odrobiny czasu i zmalować coś na konkurs Maxineczki :) gdzie to do wygrania są jej nowe burgundowe pędzle!
Skończę już tym razem to rozpisywanie się :)
Co myślicie o takiej serii jak i drugiej z odsyłaczami do ciekawych wpisów? Wy stawiacie sobie jakieś cele do zrobienia na określony czas?
Buźka :)
Tematów na nowe wpisy multum wydrukowanych na stronach A4 a w rzeczywistości jak przyjdzie coś napisać to ciężko się ogarnąć i odpowiedzieć na pytanie "ale co teraz?". Są też rzeczy, które gdzieś mi się przewijają, coś gdzieś mi piszczy a jednak bardziej to ulotne niż mogę się spodziewać. To jest tak słyszę np. niezłe opinie na temat jakiejś rzeczy obiecuję sobie kupić, wypróbować, a za dwa miesiące w dalszym ciągu powtarzam "tyle dobrych opinii, dalej tego nie mam, muszę to w końcu przetestować" i tak mija czas z każdą jedną rzeczą.
Ostatnio, gdy za oknem prószy śnieżek wolę ten zachwycający widok podziwiać zza okna (pierwsze zajawki zimy zawsze mnie zachwycają - potem już mnie to nudzi i dostrzegam minusy z mrozem związane) a najlepiej ubrana jak puchaty misio, żeby czasem tylko nie zmarznąć! I tak dwu-lub trzy tygodniowe plany wyjścia z domu do jakiegoś punktu oddalonego choćby 500metrów kończą się bez sukcesu. Bo za zimno, bo na nogach nie, bo autem to szkoda odpalać.
Tak więc taki pomysł z serią postów, które po części są dla mnie samej dla lepszej organizacji ale będę się starać również by dla Was one również były ciekawe. Znajdziecie w nich również mniej więcej zakres tematów kolejnych wpisów na dany miesiąc, rzeczy które chciałabym kupić lub przetestować w danym miesiącu czy nawet plany miesięczne do odznaczenia.
Tak więc jakich tematów możecie się spodziewać w Grudniu:
- Recenzja Kremu BB od Dr. G
- Pomysły na prezent dla maniaczki kosmetycznej
- Recenzja paletki cieni do powiek "Modern" z Wibo
- Smokey eye czym on właściwie jest i dlaczego jest wiecznie źle utożsamiany?
- Jakiś świąteczny post bo tego nie może zabraknąć w tym miesiącu :)
Moim celem na jeszcze ten miesiąc byłby wypad chociaż jednodniowy na gorące źródła. To jest coś czego potrzebuję, choć pomysł wynajęcia jakiejś odległej chatki i taki wypad nawet i w samotności może i też byłby fajny :)
Tylko spójrzcie czy nie wygląda to zachęcająco? - To akurat Czarny Potok i właśnie tam mnie ciągnie :)
Kolejnym moim pomysłem i zarazem moim celem miesiąca jest kolejna seria wpisów i to już będzie rodzaj podsumowania czyli coś w tylu "Co w trawie piszczy".
Często przeglądając internet znajdujemy ciekawe wpisy, poruszające artykuły, pouczające nowinki, czasem nawet i śmieszne memy. W tej serii chciałabym się z Wami dzielić właśnie takim przeglądem ciekawostek z internetu. Myślę, że to również będzie fajną formą wpisu.
Kolejnym... a raczej powinno być to jednym z ważniejszych celów nie tylko tego miesiąca to mocne postanowienie i realizacja promowania bloga - czyli zacząć naprawdę żyć i się udzielać w internecie. Bo z tym też jakoś kulawo u mnie. No i nie wiem dlaczego ale jakoś insta do mnie nie przemawia, nie ciągnie mnie do systematycznego życia i wrzucania tam czegoś, muszę to zacząć zmieniać.
Małym celem jest też znalezienie odrobiny czasu i zmalować coś na konkurs Maxineczki :) gdzie to do wygrania są jej nowe burgundowe pędzle!
Skończę już tym razem to rozpisywanie się :)
Co myślicie o takiej serii jak i drugiej z odsyłaczami do ciekawych wpisów? Wy stawiacie sobie jakieś cele do zrobienia na określony czas?
Buźka :)
Dobry pomysł na zmotywowanie się do realizacji wyznaczonych celów. Powodzenia! Oby udało Ci się wszystkie zrealizować w 100%! ;)
OdpowiedzUsuńDziękuje! :) Wracam tu sprawdzać co mam jeszcze do zrobienia :)
UsuńNiestety wielu z nas ma tendencję do odkładania rzeczy na później. Czasami tak bardzo, że całkowicie o nich zapominamy ;p Mi to się ciągle zdarza i żeby sobie pomóc założyłam zakładkę ,,Marzenia i Cele". Będę stopniowo odhaczać zrealizowane rzeczy :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że spełnisz swoje plany na grudzień. Na takich gorących źródłach byłam, ale w lecie ;p
Pomysł na serię też dobry :)
Grunt to w tych wszystkich planach i postanowieniach nie wziąć sobie zbyt dużo na głowę, bo niezrealizowane cele mogą zniechęcić.. :)
UsuńTeż chętnie zrobiłabym taki wypad... bardzo dobrze by mi zrobił :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Tak Po Prostu BLOG :)
Relaks jest każdemu potrzebny :)
UsuńDokładnie! A myśl, że do następnych wakacji jeszcze sporo zostało, nie jest optymistyczna :(
Usuń